Są rzeczy bez których nie wyobrażamy sobie wyjścia z domu. Jedną z nich, dla wielu, jest telefon. Wyjście z domu bez niego jest w dzisiejszych czasach ogromną rzadkością, a często czujemy się bez niego nieswojo. Projektanci również mają swoje ulubione przedmioty, bez których nigdzie się nie ruszają.
Miara/dalmierz – Podstawowe narzędzie pracy. Kto wie, czy nie okaże się nagle, że trzeba zmierzyć długość ściany. Lepiej zawsze mieć ją przy sobie. Czy u Was w domu również na każdy kroku można spotkać miary, a za nic w świecie nie możecie znaleźć zwykłej linijki?
Klucze – Pęk kluczy. Do 15 różnych mieszkań. Zawsze przy sobie, w razie gdyby trzeba było niespodziewanie podjechać na którąś z budów.
Ołówek/długopis – A najlepiej 5, w razie gdyby któryś odmówił posłuszeństwa. Nierzadko trzeba coś zanotować na kartce, dlatego lepiej mieć czym pisać!
Kajet/notanik/kalendarz – inaczej brudnopis, w którym znajdują się wszystkie najważniejsze zapiski. Począwszy od inwentaryzacji pomieszczeń, po listę zakupów budowlanych, na szkicach kończąc.
Zegarek na rękę – aby widzieć, jak bardzo jest już spóźniony na kolejne trzy spotkania.
Laptop/tablet – Żeby można było zawsze i wszędzie pokazać najnowsze wizualizacji.
Torba/plecak – która to wszystko pomieści, dziesiątki próbek i nie zerwie się przy pierwszej, lepszej okazji.
Więc jeśli widzicie człowieka „tragarza”, który trzyma w ręce kajet z miarą, spod pachy wystaje tablet, z kieszeni ołówki, a w zębach trzyma pęk kluczy, to na pewno spotkaliście projektanta, któremu popsuła się torba. Pomóżcie mu i tak już jest spóźniony.
A z czym Wy się nigdy nie rozstajecie i co zawsze macie przy sobie?
Co myślisz?